5.14.2012

Maseczki

Od kilku tygodni zaczęłam regularnie stosować maseczki do twarzy. Jak to się mówi - lepiej późno, niż wcale. Przy okazji zakupów w sklepie internetowym kupiłam cały ich zapas.
Do tej pory zdążyłam użyć jedynie glinki różowej i jestem oczarowana efektem gładziutkiej i ożywionej cery. 





Dzisiejszy lakier ze stoiska Vipera nr 907 
I jeszcze krótka informacja z innej beczki - właśnie dojrzałam, że Perfecta wypuściła na rynek nowe peelingi solne i musy do ciała.  



8 komentarzy:

  1. glinki i algi to ja chętnie używam, zupełnie inny efekt oczyszczenia.lakier śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się. Chyba nie będzie mi się chciało zużywać tych zwykłych maseczek :)

      Usuń
  2. kochana wyłącz sobie weryfikację obrazkową, będzie lepiej komentować :) no chyba że ją świadomie ustawiłaś to może być:)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekny kolor paznokietków =) mi się taki skończył i szukam własnie podobnego, dzięki za wpis =*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja namiętnie stosuje maseczki :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już wiem skąd u Ciebie ta nieskazitelna cera :)

      Usuń
  5. lubie maseczki i to bardzo - Kochana fajny blog - masz ochote obustronnie obserwowac? bedzie mi milo - pozdrawiam pa
    ps piekny ten lakier :)

    OdpowiedzUsuń