7.21.2013

Wakacyjna kosmetyczka cz. II - pielęgnacja ciała i włosów


1. Lactacyd Femina. Zastanawiałam się przez chwilę, czy powinnam pokazywać Wam swój żel do higieny intymnej. Stwierdziłam, że nigdy wcześniej i  już nigdy później Wam go pokazywać nie będę, dlatego teraz mam przynajmniej okazję powiedzieć, że bardzo go lubię i używam go od zawsze.  
2. Rituals Zensation Foaming Shower Gel Sensetion. Forma identyczna jak w żelu do golenia Gilette. Jedyna różnica to zapach. Delikatny, czysty, świeży jak w SPA!! 


3. The Body Shop Cocoa Butter Body Scrub. Wersja mini. Nigdy jeszcze nie miałam do czynienia z peelingami The Body Shop. Wakacje to świetna okazja do testów. 



4. Sally Hansen Airbrush Legs. Wybrałam najjaśniejszy z odcieni - Light Glow. Nie wiem czego się po tym cudzie spodziewać, ale moje oczekiwania są wysokie. 


5. Nuxe Huile Prodigieuse. Must have!! 


6. Calvin Klein One Summer 2013. Z zapachami mam ostatnio dość spory problem. Zapachy, które posiadam i które podobały mi się od lat, nagle przestają mnie interesować. Idąc do perfumerii w żadnych nie potrafię odnaleźć tego 'czegoś'. Dziwny stan. Nie wiedząc czego chcę na wakacje zdecydowałam się na lekkiego i świeżego Calvin'a. W tym roku jest jak dla mnie, nieco zbyt cytrusowy. 



1. Philip Kingsley Flaky/Itchy Scalps Shampoo
2. Macadamia Moisturizing Rinse
3. Kerastase Elixir Ultime
4. Tangle Teezer

Poniżej lokówka Remington Pearl Pro Curl o średnicy 32mm. Grubość loków jest dość spora, dlatego na moich włosach (lekko za ramiona) nadaje efekt, dużych i grubych loków
Jest mała i lekka. Idealna w podróży. 

13 komentarzy:

  1. Serię Macadamia też lubię :) Mam taką ale bez spłukiwania... :) A Kerastase ....kocham :)chętnie zobaczę rezultaty rajstop w sprayu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to załatwione, przed wyjazdem będę musiała i tak zrobić próbę, żeby nie było później zdziwienia

      Usuń
  2. mi ten olejek nuxe z drobinkami nie leży.Ejjj kupiłaś rajstopy,mam na nie ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w super-pharm za 32zł na promocji znalazłam. a tak w ogóle nie wiedziałam, że one w normalnej cenie są takie drogie :O

      Usuń
  3. Pianka z Rituals to dla mnie przyjemny kąpielowy gadżet :) Miałam Yogi Flow ♥
    Pisałaś coś o szamponie? bo jeżeli nie to z chęcią poczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam specjalnie na wypróbowanie, z chęcią coś później napiszę

      Usuń
    2. Super :) Bo jestem spragniona wiedzy na temat tego, co jest w moim zasięgu bez specjalnych zabiegów.

      Usuń
  4. na tego Nuxe czaję się od dłuższego czasu, ale tyle mam stuffu w szufladach, że czekam na jakąś promocję, coby pomogła mi podjąć decyzję o zakupie. Lactacydu też używałam długo, ale potem przerzuciłam się na coś łagodniejszego (Perfecta Mama), rajstopy w sprayu muszę nabyć po niewypale Sally Hansen, o którym pisałam ostatnio :) ale widzę w tle jeszcze saszetki z koncentratem mlecznym L'Occitane – ciekawe, czy spodoba Ci się ten odurzający migdałowy zapach, ja uwielbiam ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego małego nuxa miałam w zestawie z oryginalnym olejkiem 100ml bez drobinek i ze świecą. te 3 produkty za 99zł w aptece internetowej.
      a ten koncentrat mnie bardzo interesuje. mam nadzieję, że nie zemdleję, kiedy go powącham :P

      Usuń
    2. hm hm hm, niecała stówa za tę trójcę Nuxe brzmi dobrze! co do koncentratu - pachnie identycznie jak olejek pod prysznic, więc jeśli go polubisz, nie zwlekaj dłużej z zakupem olejku :D

      Usuń
  5. gdzie się zaopatrujesz w rituals? Mam chrapkę już jakiś czas.
    Kosmetyki Macadamia nie sprawdzają się u mnie, poza tym nie znoszę ich zapachów.
    Próbowałaś Molekuł? Może by Ci się spodobały. Czysty zapach i ma to 'coś'.

    Czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rituals akurat przywiozła mi koleżanka, nie wiem czy można go skądkolwiek zamówić. już wcześniej czytałam wiele razy, że akurat ta odżywka do najlepszych nie należy, ale trudno, dwa tygodnie wytrzymam
      molekułę wąchałam dwa razy. za każdym razem wyczuwałam w niej taką męską, snobistyczną nutę. Też to czujesz? Niestety nie próbowałam na własnej skórze (!)

      Usuń
    2. haha no jest w tym coś snobistycznego zgadzam się :) Natomiast ja nie lubię śłodkich perfum zawsze wybieram te z męskimi nutami, taki nos, co zrobisz :/ Widzialam wczoraj Rituals na feelunique, więc przy okazji jakis zakupow sobie wrzucę do koszyka.

      Usuń