1.03.2013

Guerlain Parure de Lumiere

Parure de Lumiere to podkład, który ma za zadanie odświeżyć, rozświetlić i nawilżyć naszą cerę. 






Konsystencja podkładu jest zwarta, delikatna i lekko kremowa. Tak, jak w przypadku Parure Extreme, tak i tu do rozprowadzania użyłam 'buffing brush' od Real Techniques. Krycie śmiało określiłabym, jako średnie, które z łatwością można budować do pełnego. Podkład rzeczywiście przepięknie nawilża i daje duże lepsze efekty niż mój codzienny krem nawilżający Nuxe Creme Freiche Light
Dużą jego wadą jest, to że klei się niemiłosiernie zaraz po nałożeniu. Efekt niezdrowego świecenia się na mojej mieszanej cerze zauważam po ok. 4-5h pomimo wcześniejszego przypudrowania.
Trwałość marna. Pod koniec dnia zaczyna wyglądać naprawdę nieestetycznie i schodzić nierówno, a to mało apetyczny widok.
No i ostatnia i największa wada, która bezapelacyjnie dyskwalifikuje u mnie ten podkład to to, że zapycha moje pory. Podkład spowodował absolutny wysyp!! Z wypryskami walczyłam dwa tygodnie. Były duże, podskórne i bolące. 
Parure de Lumiere to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.


Marka: Guerlain
Cena/pojemność: 230zł/30ml
Gdzie kupiłam?: Douglas

Image and video hosting by TinyPic

14 komentarzy:

  1. pewnie dla suchych i normalnych cer byłby super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że byłyby zadowolone, chociaż wiesz Iwonka jak jest. Wszystko najlepiej jest testować na własnej skórze

      Usuń
    2. no masz rację jak zawsze :* a meteoryty masz?

      Usuń
    3. no co Ty:P ja mam ten sypki mineralny :D

      Usuń
  2. Oj nie dla mnie ten podklad raczej :/ Wspolczuje wysypu :( Nie wiem czemu, ale u mnie po niektórych kosmetykach Guerlain tez wystepuje taki wysyp... np po serum Super Aqua i po kremie Orchidee Imperiale hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam ochotę na ich bazę rozświetlającą, ale kiedy przeczytałam niektóre opinie, że ta baza też zapycha, to odpuściłam. Mamy pecha

      Usuń
    2. Tez chcialam te baze, ale faktycznie ponoc zapycha :/ ja juz wolę nie ryzykowac :P

      Usuń
  3. A chciałam kupić... dzięki za ostrzeżenie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. o wow szkoda .... ale rozswietlenie bardzo mi sie podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkład na razie nie dla mnie, dodatkowego nawilżenia w ciągu dnia mi nie potrzeba, moja skóra świeci się niemiłosiernie :)

    Kurczę, właśnie tego się obawiam... bo jeżeli chodzi o ten Chanelek to opinie są podzielone i w moim wypadku często bywa tak, że to co zbiera same pochwały - u mnie staję się fiaskiem. Meteorów się boję na razie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. oj szkoda, zwłaszcza że cena wysoka :/ może czas na bardziej naturalne podkłady

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie też się nie sprawdził niestety

    OdpowiedzUsuń