Dzisiaj kilka słów na temat kremu na dzień, który obecnie stosuję. Swoją drogą minęły już dwa miesiące, a ja nadal używam tej samej tubki. Wydajność tego kremu jest zadziwiająca!
Creme de Fraiche to krem nawilżający, którego zadaniem jest nie tylko zmatowienie naszej skóry, ale również minimalizowanie małych niedoskonałości.
Dzięki mieszance olejków eterycznych, krem pachnie dość specyficznie, ziołowo. Mi ten zapach bardzo przypomina zapach żelu pod prysznic Clarins Relax Bath&Shower Concentrate, mocno aromaterapeutyczny i odprężający.
Nałożony na twarz wchłania się ekspresowo i pozostawia uczucie pudrowego wykończenia pod palcami. Mimo bardzo leciutkiej konsystencji nawilża skórę na cały dzień.
Krem matuje znakomicie moją mieszaną cerę. Lekkie świecenie się czoła zauważam dopiero po ok. sześciu godzinach.
Czy krem minimalizuje niedoskonałości? Prawdę mówiąc nie wiem. Nie zapchał mnie, mimo że mam do tego tendencje, to wiem na pewno.
Podsumowując, jestem naprawdę pod dużym wrażeniem działania tego kremu, tego jak potrafi zmatowić skórę i jednocześnie ją nawilżyć. Bardzo polecam.
Marka: Nuxe
Cena/pojemność: 75,90zł/50ml
Gdzie kupiłam?: apteka internetowa
XOXO
Moj ulubiony krem Nuxe i jeden z ulubionych w ogole. Teraz mam troszke inna jego wersje Creme the Beaute Suractive tez bardzo fajny ale do tego wroce napewno. Fajnie ze Tobie tez pasuje:)
OdpowiedzUsuńduża jest różnica między tymi dwoma kremami? Na Twoim blogu wyczytałam, że masz cerę tłustą
UsuńWłaściwie nie, nawet zapach bardzo podobny. Ale sentyment mam większy do Creme Fraiche "light":)
UsuńTrochę się obawiałam bogatego składu (przez tą tłustą cerę) ale niepotrzebnie, żaden mnie nie zapchał a mam ku temu ogromne skłonności.
przekonałam się, że Nuxe nie zawodzi. Mam jeszcze ochotę przetestować ich żel do mycia twarzy. Kilka dni temu zaczęłam używać żelu Effaclar, okropnie mnie wysuszył.
UsuńEffaclar wysuszył nawet moją bardzo tłustą skórę więc wierzę. Ja miałam kilka lat temu żel do mycia Nuxe z serii Reve de Miel i bardzo go polubiłam. Całkiem niedawno postanowiłam do niego wrócić. Niestety producent zmienił skład i to już nie jest to (pachnie gorzej i nieco wysusza, podczas gdy stara wersja była niesamowicie łagodna i nic a nic nie wysuszała).
Usuńa mój facet namiętnie używa żelu Avene. Nie chce słyszeć o niczym innym. A co do do Effaclar'u, używałaś może kremu Duo?
UsuńTy, nie mogę maila do Ciebie znaleźć :P
Usuńfratczak.agata@gmail.com
Usuńteraz na paczuszkę będziesz musiała poczekać 2 tygodnie, bo nie ma mnie w domu :)
kurde 6 godzin! to bardzo dobry czas matowienia, muszę po niego sięgnąć:0
OdpowiedzUsuńPowinnaś być zadowolona. Jeśli masz ochotę, mogę przsłać Ci próbeczkę :]
Usuńoj naprawdę?:*
UsuńJeśli zależy ci na zmatowieniu buzi to polecam też Sanoflore z trawą cytrynową.
Usuńczekam na adres :):):) prześlij mi go na maila
UsuńNo to rzeczywiście wydajny! wow! Chyba tak długo kremu to ja jeszcze nie miałam, mimo ceny wiem, ze chcę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńużywam go wyłącznie rano, może dlatego dna jeszcze nie widać :]:]
Usuńmam ten krem i też jestem z niego zadowolona! wydajność faktycznie mega w porównaniu do innych z podobnej pólki cenowej, np Vichy. :)
OdpowiedzUsuńja naprawdę nie wiem skąd Vichy bierze te ceny. Ich kosmetyki absolutnie nie są tyle warte. A wydajność Nuxe- bomba!! :):):)
Usuńnigdy nie mialam ale spodobal mi sie i jego nastepca ktorego pokazalas na ostatniej fotce tez mnie kusi:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa Caudalie nawet jeszcze nie zaczęłam używać, czekam i czekam aż ten mi się skończy :):)
Usuńmam ten fluid nawilżający i już go kończę, bardzo go lubię, ale z ciekowści cos innego złapię.
OdpowiedzUsuńZaliczyłam przygodę z Fluidem nawilżająco-matującym i niestety tak sobie go wspominam, w okresie jesienno-zimowym odpada a wiosna-wczesne lato bez szału. Myślałam, że będzie lepszy. W zapasach czeka sorbet :)
OdpowiedzUsuń