Niestety to już ostatnie zakupy kosmetyczne w tym miesiącu.
Mój limit przekroczony już dawno :)
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami tym, co udało mi się dorwać zaledwie wczoraj.
Biotherm balsam do ciała z olejkiem morelowym
400ml/140zł
Podkład Diorskin Nude 010
30ml/180zł
Puder prasowany Lancome Poudre Majeur Excellence
10g/160zł
Korektor rozświetlający Lancome Effacernes Longue Tenue 01
15ml/115zł
(z chęcią porównam go z Magic Concealer od Helenki Rubinstein)
Ostatnio dość mocno opuściłam się w publikowaniu recenzji, dlatego już niebawem pojawią się posty z nowymi recenzjami :)
XOXO
piękne zakupy :>
OdpowiedzUsuń;)
Usuńczekamy czekamy, miałam nude ale dla mnie się nie nadał:) lepsiejszy okazał się Forever. Zakupy cudne:*
OdpowiedzUsuńmając próbkę w pierwszych godzinach bardzo mi się nie podobał, wykończenie zbyt matowe, ale później na mojej mieszanej cerze robi się piękny. Nie jest to pewnie podkład idealny, ale po raz pierwszy zdarzyło mi się dobrać idealny odcień :)
Usuńjestem ciekawa 3 ostatnich produktów najbardziej :D
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi Lancome - bo jak widzę to opakowanie, to mi skóra na plecach cierpnie xD Miałam podkład w takim opakowaniu (Teint Idole Silky Mat) i to był najdroższy, a zarazem najgorszy podkład, na jaki w życiu trafiłam xD
OdpowiedzUsuńa ja, jako następny podkład wybrałam sobie Lancome do testowania :) co było z nim nie tak?
Usuńczekam na recenzje - wow ale swietne zakupy:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w testowaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Czekam na recenzję balsamu:)
OdpowiedzUsuńo tak!! balsam idzie na pierwszy ogień :D
Usuń