Nad zakupem samej szczoteczki Clarisonic zastanawiałam się naprawdę długo. Wątpliwości i niepewności co do jej skuteczności było mnóstwo. Moja cera jednak głośno wołała o pomoc.
Po pół roku używania myślę, że nie było się nad czym zastanawiać, bo tak naprawdę mycia twarzy dłońmi, czy nawet szmatką muślinową nie potrafię już sobie wyobrazić. To jedynie moja krótka opinia, co do samej szczoteczki
Jeżeli chodzi o końcówki - ich wymiana zalecana jest po 3-4 miesiącach używania. W moim przypadku, kiedy okres ten dobiegał końca, zauważyłam coraz częściej pojawiające się wypryski na mojej twarzy.
Moja cera jest wrażliwa i delikatna, bardzo łatwo jest ją podrażnić, a jeszcze łatwiej pozatykać jej pory. Do tego jest cienka, mimo moich 24-ech lat mam takie zmarszczki mimiczne, jakich nie dorobiły się jeszcze moje starsze koleżanki ( jest to w dużym stopniu problem genetyczny). Poza tym delikatnie przetłuszczam się w strefie 'T'.
Końcówka Sensitive wydawała mi się początkowo idealna. Oczyszczała dogłębnie, bez jakichkolwiek podrażnień. Z czasem używania jednak zaczęłam odczuwać na twarzy pewien dyskomfort . Tak, jakby miliony malutkich igiełek wbijały się w moją skórę. Była twarda i nieprzyjemna.
Kiedy nadszedł czas wymiany końcówki wahałam się mocno - pozostać przy Sensitive, czy wypróbować czegoś nowego? Sensitive nie była przyjemna w użyciu, ale przynajmniej miałam pewność, że porządnie oczyszczała moją skórę. Obawiałam się, że Delicate może okazać się aż zanadto delikatna.
Końcówka Delicate jest tak miękka, że do tej pory nie czuję jej praktycznie na twarzy, jest MEGA delikatna! Oczyszcza z taką samą skutecznością, jak poprzedniczka. Już po tygodniu używania zauważyłam drastyczne wygładzenie skóry, którego nie dała mi Sensitive. Moja skóra czuje się 100 razy lepiej z wersją Delicate. Gorąco polecam.
Cieszę się, że w końcu stały się dostępne w PL. Miałam na nią ochotę od dawna a teraz jest już na wyciągnięcie ręki! Zrobię sobie prezent na trzydziechę ;D Nad szczotką jeszcze się zastanowię, ale chyba lepsza dla mnie będzie Sensitive.
OdpowiedzUsuńSą w PL? Gdzie? :p
OdpowiedzUsuńNo u mnie już tez pora zmienic, i mam Sensitive, ale po Twojej recenzji spróbuję Delicate.
chyba allegro, nie wiem. ja osobiście kupiłam na feelunique.com, dostępne są też na nordstorm.com za świetną cenę z darmową przesyłką do Polski
Usuńa nie ma ich czasem Sephora?
Usuńa nie wiem.. ale kiedy się tam w końcu wybiorę, na pewno się rozejrzę :)
UsuńAle mnie tym zainteresowałaś :) pierwszy raz widze :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę rozszyfrować czy mam sensitive czy delicate bo nigdzie nie ma takiej info :( albo ja tego nie widzę. Powiedz czy miałas taką przypadłość ze na pocztku stosowaniu szczoteczki pojawiło sie wiecej niedoskonałości? ?? Ja u siebie cos takiego zaobserwowałam...to zapewne efekt dogłebniejszego oczyszczania i pobudzania twarzy..
OdpowiedzUsuńkońcówka sensitive była dołączona do szczoteczki, a jej plastikowa część jest biała. Delicate jest niebieska, porównaj swoją ze zdjęciami.
UsuńMnie też na początku stosowania wysypało, ale minęło, nie powinnaś poczekaj ok tydzień, powinno się uspokoić. Szczoteczkę mam już od roku i zauważyłam, że teraz dostaję wysypu, kiedy używam jej zbyt często. Staram się po nią sięgać teraz max. 2x w tygodniu
:) używam jej od 4 miesięcy , co 3 dzień mniej więcej i jest super. Cera gładka i pory stały się nieco mniej widoczne :)
Usuńchyba zdecyduje się na recenzję.
Marzy mi sie szczoteczka Clarsonic i tusz Lancome ;)
OdpowiedzUsuńŻaden tusz Lancome jeszcze mnie nie zawiódł. A co do Clarisonic, to w stanach weszły już nowe końcówki, delikatniejsze, z włosiem o różnej długości :)
UsuńTo tak samo jak mnie!
OdpowiedzUsuńCześć. Moja główka "Delicate" jest dużo gorsza od "Sensitive". Nie da się jej trzymać przyłożonej do twarzy, tak kłuje. Myślę złożyć reklamację w Sephorze :(
OdpowiedzUsuń