Rajstopy w spray'u od Sally Hansen stały się już chyba kultowym produktem upiększającym do nóg.
Ogrom pozytywnych recenzji przekonał mnie do kupna, tym bardziej, że udało mi się trafić na promocję.
Light Glow to najjaśniejszy odcień z gamy 4 dostępnych.
Zaraz po pierwszym roztarciu na skórze, moim oczom ukazał się kolor marchewki. Myślałam, że śnię, bo kolor pomarańczy wyglądał dość intensywnie na mojej bladej skórze.
Kiedy jednak zaczęłam przykładać się do równomiernego rozcierania, kolor jakby złagodniał i stawał się coraz bardziej naturalny, a skóra bardziej wygładzona i rozświetlona.
Kiedy jednak zaczęłam przykładać się do równomiernego rozcierania, kolor jakby złagodniał i stawał się coraz bardziej naturalny, a skóra bardziej wygładzona i rozświetlona.
Tuż przed aplikacją posmarowałam nogi balsamem lub masłem do ciała, co prawdopodobnie przyczyniło się do brudzenia ubrań i wszystkiego wokół. Dość ciężko było mi rozprowadzić produkt na suchej skórze.
Podczas przygotowywania zdjęć do tego posta, okazało się że niestety produkt bardzołatwo brudzi ubrania.
boskie nogi masz :* teraz w hebe widziałąm promocję na te rajstopy, chyba wybiorę coś ciemnijeszego, bo się przyjarałam ostatnio :)
OdpowiedzUsuńA ja Ci radzę tą najjasnieszą wersję, bo możesz ja jeszcze delikatnie przyciemnic. Ja nalozylam jedna warstwe
Usuńmówisz? no dobra zdaje się na Ciebie :*
UsuńNo chyba ze się na murzyna opalilas. Sprawdź w internecie dla pewności jak inne odcienie wyglądają na skorze
Usuńnie murzynką nie jestem:) tak w sumie to jak patrzę na swoje nogi, to nie wiem czy im ten sprej pomoże:)
Usuńgłupia, dobrze, że tyłu moich ud nie widzisz, bo przestraszyłaby cię ta ilość cellulitu
Usuńszkoda, że brudzi. I efekt nie powala jak dla mnie. Ale ciekawa alternatywa dla rajstop na pewno.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie kupię ponownie
UsuńBardzo lubię ten produkt, mam chyba ze trzy odcienie. U mnie nałożony na balsam brudzi, bo nigdy nie zasycha. Natomiast nałożony na suchą skórę pięknie się wtapia i nie rusza go nic, ani woda ani pot. Niemniej jednak to raczej gadzet na specjalne okazje, a nie na co dzień.
OdpowiedzUsuńdzięki za radę, następnym razem nie będę nic nakładać przed aplikacją
UsuńZgadzam się z Princessą, nałożony na cuchą skórę zastyga i praktycznie nie brudzi.
Usuńdziękuję, zastosuję się na pewno :)
Usuńohhhh, jakie świetne fotki! (i nogi), dopiero Ty mnie skutecznie zmusiłaś do dopisania do sierpniowej wishlisty słynnych rajstop, bo efekt piękny.
OdpowiedzUsuńno co Ty, to super, cieszę się :)
UsuńMam ochotę go kupić, ale troszkę się boję tego brudzenia ubrań :-(
OdpowiedzUsuńale to chyba moja wina, niepotrzebnie smarowałam się masłem. Rajstopy prawdopodobnie nie miały możliwości wtopić się w skórę, dlatego tak brudziły.
Usuńzastanawiam sie czy kupic je sobie na wjazd, bo nogi mam trupiaszczo blade :P
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz, obserwuje i zapraszam do mnie Kicia ;*
OdpowiedzUsuńHmm podoba mi się efekt. Ale kupiłabym tylko z myślą o używaniu na jakieś letnie imprezy, gdy za gorąco na rajstopy :) Mam blade nogi, które się nie opalają, więc nie ma szans bym wyszła z nimi solo do ludzi :D
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na te rajstopy. Wybiorę jednak ciemniejszy odcień. ..
OdpowiedzUsuńa ja muszę kupić kolejne opakowanie :)
Usuń